14 listopada 2025

Dzień trzeci, 14 listopada 2025 r.

 Pobudka: 07:15

Wyjście z domku: 09:15

Przyjście do domku: 15:15; czas trwania marszu: 6 godzin

Trasa: Szczeliniec Wielki → Radków, ok. 5 km + przejście Szczelińcem ok. 3,5

Różnica wysokości: ↓ ok. 560 m


Na szczęście, w piątek przed południem, tłumy nie napierały Szczelińca! Przechodziło przezeń kilka grupek - dwie rodziny i 3-4 kilkuosobowe zespoły, chyba znajomych... Otoczenie, jak zakładałem pełne komercji, "zwiedzanie", na ogół, płatne - dzisiaj darmowe. Poruszanie się po "obiekcie" obwarowane licznymi ograniczeniami regulaminowymi. Zapewne tak być powinno ze względu na dobro Gór. Zdaje się, że naturalna erozja oraz ekstremalne zdarzenia przyrodnicze mniej niszczą skały od rzeki ludzi...

Jak widać, wejście jest obok wyjścia, a komunikaty przestrzegają przed pomyłką. W sezonie płatnym, kasa jest przy Schronisku na Szczelińcu, czyli na samej górze, co jest sprytnym zabiegiem! Oczywiście, czytający ze zrozumieniem, na samym dole taką informację otrzymują. Uczciwe.

Trasa dzisiejsza była krótsza, ale trudniejsza do przejścia. Czas ten sam. Zmęczenie spore - zakwasy już dały o sobie znać, niemniej ogólna kondycja na dobrym poziomie.

Oczywiście, poza Szczelińcem, na trasie - ZERO ludzi, czyli cisza, spokój, Przyroda, pogoda wyśmienita, słowem: idealnie!

Tym razem skorzystałem z dojazdu busem (komunikacja gminna, darmowa dla wszystkich!) z Radkowa do Karłowa i dopiero stamtąd wyruszyłem per pedes. Bus jeździ dwa razy na dobę, ale przez siedem dni w tygodniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Idea i krótka historia moich wypraw

Swoje piesze wędrówki rozpocząłem w 1974 roku, co oznacza, że - z pewną regularną nieregularnością - przemierzam turystyczne szlaki od ponad...